Media w Korei podają informacje, jakoby Samsung planował zrezygnować ze swojej dodatkowej linii dużych smartfonów z rysikiem i połączenie jej z serią Galaxy S. Przez to nie doczekalibyśmy się Galaxy Note 10, a Samsunga Galaxy S10+ z S-Penem. Brzmi sensownie?
To póki co plotki
Nie mamy rzecz jasna potwierdzenia, że Samsung rzeczywiście planuje taki ruch i opieramy się na doniesieniach periodyku The Bell. Ale ruch taki wydaje się być całkiem sensownym.
Segment tanich i średniopółkowych smartfonów zajęty jest aktualnie przez rozpychających się chińskich producentów. By Samsung znów mógł tam zaistnieć, musiałby mocno zmienić swoją strategię cenową.
Biorąc pod uwagę, że każde kolejne Galaxy S+ swoimi gabarytami zbliża się do Note’a, może jednak nie będzie takim złym pomysłem, aby połączyć te dwa koncepty w jedno. Note hitem sprzedaży na pewno nie będzie, więc pytanie, czy jest sens, aby Samsung inwestował w aż taką ilość flagowców?
Ekran Samsung Galaxy S10+ zapewne będzie wystarczającej wielkości, by z rysikiem zastąpić Samsunga Note, ale czy tak będzie? Okaże się dopiero przy okazji premier nowych urządzeń od koreańskiego giganta.