Wszyscy oczekiwali przyjścia rewolucji związanej ze składanymi wyświetlaczami, a zapoczątkować ją miał Samsung Galaxy Fold, który trafił właśnie do pierwszych osób z branży – niestety, okazuje się, że są z nim ogromne problemy.
Co z tym Samsungiem?
Pierwsze egzemplarze urządzenia zaczęły trafiać do testerów oraz recenzentów, którzy jako pierwsi mają okazję wypróbować to, co składane smartfony mają do zaoferowania. Niestety, wiele sprzętów po kilkudziesięciu godzinach użytkowania zaczęło mieć poważne problemy z działaniem ekranu.
Na składanym ekranie nowego Samsunga znajduje się ochronna folia, której ściągnięcie może prowadzić do uszkodzeń wyświetlacza i tak właśnie się stało w przypadku jednego egzemplarza, którego ekran zaczął odmawiać posłuszeństwa po jednym dniu korzystania.
Problem jednak w tym, że z ekranem zaczęli mieć również problem testerzy, którzy nie usunęli folii ochronnej. Pojawiły się takie usterki, jak białe artefakty na części wyświetlacza, co mocno pogarszało komfort użytkowania telefonu.
Oprócz tego na niektórych urządzeniach pojawiły się pewne uwypuklenia, które zwiastują kłopoty konstrukcyjne urządzenia – co ciekawe, znajdują się one w miejscu zgięcia ekranu. Te problemy również pojawiły się po jednym dniu użytkowania Galaxy Fold.
Fala problemów związanych z pracą urządzenia zaskoczyła nawet największych sceptyków, którzy podchodzili z ogromnych dystansów do elastycznej rewolucji. Oczywiście można było się spodziewać, że elastyczny ekran może oznaczać wiele problemów z działaniem urządzeń, ale ich skala jest doprawdy ogromna.
Samsung uspokaja
Koreańska firma dosyć szybko zareagowała na rewelacje o awaryjności ich telefonów, wydając stosowne oświadczenie. Informują o nich, iż dotarły do nich wiadomości o problemach i chcą oni, jak najszybciej zbadać sprawę i wyjaśnić przyczynę usterek.
Rzecz jasna lwią część komunikatu zajmuje informacja, że usterki wzięły się z tego, że niektórzy z testerów postanowili ściągnąć ochronną folię, która jest integralną częścią urządzenia. Testerzy wtórują, że wcale takiej informacji nie otrzymali, ale niemniej – wyobraźmy sobie, jaka byłaby skala problemów, gdyby telefon trafił do setek tysięcy użytkowników.
Rewelacje o usterkach oczywiście nie mają wpływu na datę premiery i telefon trafi do sprzedaży 3 maja, a producent zapewnia, że nie ma powodów do paniki.
Doniesienia te mogą zaniepokoić, zwłaszcza w dobie tego, jak wyglądała premiera wybuchających Samsung Galaxy Note 7, ale trzeba mieć nadzieję, że Koreańczycy wyciągnęli odpowiednie wnioski i Galaxy Fold nie okaże się awaryjną klapą.
